Vjosa: walcz o ostatnią dziką rzekę Europy

Rzeka Vosja. Zdjęcie: D-Stanley CC BY 2.0 Creative Commons
Rzeka Vosja. Zdjęcie: D-Stanley CC BY 2.0 Creative Commons

Na świecie toczy się wiele walk o wolność, ale ta historia podkreśla walkę o wolność jednej z ostatnich dzikich rzek Europy - rzeki Vjosa w Albanii.

Napisane przez: Ambasador Młodzieży ds. Dziedzictwa Europejskiego Jelena Krivokapic.

Podczas gdy część społeczeństwa postrzega wodę jako źródło życia, druga część postrzega ją jako źródło dochodu. W związku z tym większość najlepszych miejsc budowy zapór została już zagospodarowana i nie ma w Europie ani jednej rzeki, która nie została tamowana. Chociaż na Bałkanach wciąż znajduje się 30% dzikich rzek, co czyni ten region idealnym miejscem do prowadzenia działalności związanej z energetyką wodną.

Jedność natury i kultury

Od północno-zachodniej Grecji, gdzie nazywa się Aoös, do Morza Adriatyckiego w Albanii, rzeka Vjosa rozciąga się na 270 km i jest całkowicie nieokiełznana i dziewicza. Reprezentuje nieprzerwany obszar nietkniętej dziczy. Charakteryzuje się pięknymi kanionami, szalejącymi strumieniami, wyspami i zakrętami, które tworzą wspaniałe meandry. Vjosa i jej dolina to wielka mozaika różnych siedlisk; miejsce inspiracji i źródła życia zarówno dla natury, jak i dla kultury.

Dolina Vjosa jest ośrodkiem wielu tradycyjnych osad pasterskich i rolniczych, co oznacza, że ​​ma ogromne znaczenie dla lokalnej, wiejskiej gospodarki. Dodatkowo jest też inspiracją do tworzenia kultury. Istnieje wiele tradycyjnych piosenek śpiewających o Vjosie.

Vjosa (Kenge za vendlindjen)

»Anes Vjoses kaloi, 
jestem menduarem.
Femijerine time e kujtoj kur,
Une Isha Nje Djale.
Ne krah te Vjoses,
kaloja ecja mi duar ngadale.
Vendlindjen time e kujtoj, 
Dhe lojrat kur isha djale… ”

Yzeira Ilanaja

Vjosa (piosenka o moim miejscu urodzenia)

„Obok rzeki,
 ktoś idzie i myśli.
 Pamiętam swoje dzieciństwo 
 kiedy byłem chłopcem.
 Obok Vjosy
 Mijałem i czołgałem się.
 Pamiętam moje miejsce urodzenia,
 Pamiętam, kiedy byłem chłopcem… ”

Poza tym wiele dziewcząt w Albanii nosi imię rzeki. Rzeka to miejsce, w którym latem młodzi kąpią się, obcokrajowcy przyjeżdżają, aby ją podziwiać, pływać kajakiem lub prowadzić badania… Jest więc wielkim zasobem i potencjałem zrównoważonego rozwoju turystyki, który może wnieść wkład w gospodarkę kraju.

Vjosa to także jedna z nielicznych okazji dla naukowców w Europie, aby obserwować, jak funkcjonują naturalne rzeki. Jest to ognisko bioróżnorodności. Vjosa jest domem dla kilku endemicznych gatunków ryb na Bałkanach. W regionie Vjosa występuje 150 gatunków roślin i zwierząt uznanych przez Konwencję Berneńską, porozumienie mające na celu ochronę europejskiej przyrody i siedlisk przyrodniczych. Ma ponad 150 pomników przyrody, takich jak kompleks mokradeł laguny Vjosa delta-Narta, źródła termalne Benja, kanion Lengarica i wiele innych. To mozaika siedlisk. Do tej pory zidentyfikowano kilka typów siedlisk o znaczeniu europejskim.

Jednak pomimo wyjątkowych wartości i znaczenia nie tylko lokalnie, ale także globalnie, Vjosa pozostaje niezabezpieczona.

Rzeka Vosja. Zdjęcie: Collin Key CC BY-NC-ND 2.0 Creative Commons

Walka o wolność

Historia budowy tam w Vjosa rozpoczęła się w Grecji w 1984 roku. Wkrótce po tym, jak pierwszy projekt hydroelektrowni został zaprojektowany dla Albanii. Zapora Kalivaç została po raz pierwszy przyznana w 1997 r., Ale zatrzymana do 2007 r. W 2007 r. Rozpoczęto budowę zapory Kalivaç. Początkowo finansowany przez włoską firmę Becchetti i Deutsche Bank. Zaporę zaplanowano na wysokość 45 m, co spowodowałoby zalanie niektórych części doliny, a część wyschnięcie. 

Na szczęście działacze lokalni i międzynarodowi, celebryci na całym świecie, organizacje krajowe i międzynarodowe dostrzegły straty, jakie spowodowałaby budowa tamy oraz protesty, szampany i działania prawne, którym udało się zatrzymać budowę tamy w 2010 roku. Mniej niż 30% wszystkich prac zostało zakończone, gdy projekt zapory Kalivaç został zatrzymany.

Od 2010 roku walka nieustannie powiatowa. Jedyny sposób chroń Vjosę na zawsze to ogłosić, że jest to park narodowy. Vjosa i jej dolina staną się pierwszym Parkiem Narodowym Dzikiej Rzeki w Europie. Nie będzie to oznaczać tylko zwycięstwa Albanii i Europy, ale będzie wkładem w globalny wysiłek na rzecz ochrony. Dlatego międzynarodowe organizacje pozarządowe Riverwatch i EuroNatur we współpracy z kilkoma lokalnymi organizacjami partnerskimi, takimi jak EcoAlbania i Patagonia Company, rozpoczęły kampanię „Ocalić Błękitne Serce Europy”. W celu ochrony rzek o dużym potencjale przyrodniczym, które leżą w Europie Południowo-Wschodniej, przed zniszczeniem w wyniku niekontrolowanego rozwoju projektów hydroenergetycznych.

Czy kiedykolwiek zalałeś wieżę Eiffla w Paryżu lub Wielki Mur Chiński? Cóż… to też jest dzieło sztuki. Wesprzyj więc globalne i krajowe wysiłki, aby przekształcić Vjosa w Park Narodowy. Tylko poprzez współpracę i wsparcie międzysektorowe; zjednoczona praca między jednostkami, społeczeństwem, sektorem publicznym i prywatnym, możemy zapewnić ochronę rzeki Vjosa na zawsze.

O autorze

Urodziłem się 15 lutego 1996 roku w Belgradzie, gdzie też się wychowałem. Ukończyłem Szkołę Projektowania na kierunku Projektowanie Wnętrz i Wyrobów Przemysłowych. Następnie zapisałem się na Wydział Architektury Uniwersytetu w Belgradzie, gdzie w 2018 roku ukończyłem studia licencjackie. Rok później zdobyłem stypendium DAAD i rozpocząłem studia magisterskie z badań nad światowym dziedzictwem na Brandenburskiej Politechnice w Cottbus w Niemczech. Obecnie piszę pracę magisterską na temat wierzeń ludowych związanych z elementami domu i gospodarstwa domowego we wschodniej Serbii. 

Oprócz pisania pracy magisterskiej jestem asystentem studenckim w Katedrze Konserwacji Architektury, odbywam staż w Wydawnictwie dla Rozwoju, które pomaga UNESCO w tworzeniu Magazynu Przeglądu Światowego Dziedzictwa, jestem częścią Programu Ambasadorów Młodzieży. Ponadto pracuję nad 195flavors, zespołowym projektem na Instagramie.

Darowizna